Autor: Kondor

Kategoria nadrzędna

W swojej serii tekstów K52 polecałem wam produkcje raczej niestety mało znane, które zasługują na poznanie przez jak największą liczbę osób. Nie da się ukryć, Super Mario Odyssey z pewnością do tej kategorii nie należy. Napisać, że jest to must have dla każdego posiadacza Switcha, to jakby nie napisać nic. Jest to być może najlepsza gra, w jaką w tym roku grałem (a było 51 innych kandydatów na to miano), coś to musi znaczyć.

Kto nigdy nie marzył o zostaniu Kosmicznym Pionierem? Ach, przemierzać gwiazdy, asteroidy i czarne dziury ku chwale ludzkości. Teraz masz na to szansę, kadecie! Spokojnie, będziesz odpowiedzialny za konserwację sprzętu i pozbywanie się uciążliwych szkodników na stacjach badawczych, nie masz się czego bać.

Castle of Heart to polska platformówka 2.5D dostępna wyłącznie na Switcha (podobnie jak omawiane przeze mnie w tej serii Membrane). Developer 7Levels całkiem nieźle zadomawia się na platformie Japończyków, w zeszłym miesiącu premierę miała ich kolejna gra ekskluzywna na ten sprzęt, Jet Kave Adventure. CoH sprzedał się w imponującej liczbie 100 tysięcy egzemplarzy, ale sprzedawany jest bardzo tanio, często wpada na promocję po kilka złotych. Dzięki temu klienci zabiegowi klienci mają zainteresować się innymi produkcjami tego studia. Oby, mam nadzieję że 7Levels zdobędzie zasłużone zyski i stworzy jeszcze dużo fajnych gier na Switcha. Do tego jako jedna z pierwszych polskich gier na Switcha CoH jest grą, która bardzo mocno kojarzy mi się z tą konsolą. Zawsze będzie przychodzić mi na myśl gdy będę myślał o tej konsoli.