Na konferencji prasowej, która odbyła się w tym tygodniu w San Francisco, starszy producent Dominic Guay opowiedział co nieco na temat trybu multiplayer w grze. Zapewnił on, że w przeciwieństwie do Sim City rozgrywkę będzie można prowadzić całkowicie w trybie offline, a pomiędzy singlem a multi będzie można się płynnie przełączać.
Multiplayer będzie osadzony w niedalekiej przyszłości, w Chicago. Gracze będą mogli zhackować telefon protagonisty i podłożyć w nim wirusa. Można będzie również… śledzić poczynania innych graczy z perspektywy kamer przemysłowych. Twórcy od roku tworzą też aplikację na komórki pozwalającą na wejście w świat gry (dostosowany pod smartfony) z ich poziomu i interakcję z innymi graczami.
Guay wspomniał także w rozmowie z portalem Joystiq o współpracy Ubisoftu z Kaspersky Lab – firmą, która ostatnio wykryła atak na urządzenia mobilne. Programiści Watch Dogs otrzymują na bieżąco wsparcie od tamtejszych ekspertów jak mówi Dominic: „Wysyłamy im nasze projekty, a w zamian dostajemy różne odpowiedzi. Czasami wszystko pasuje i wystarczy podmienić jedno słowo, innym razem wprost mówią, że dana rzecz nie działa w opisany przez nas sposób.” Twórcy dodają, że nie skupiają się oni na kompleksowym systemie hakowania i traktują je raczej jako skrót prowadzący do manipulacji dostępnymi w grze obiektami.
Źródło: joystiq.com