Oto garść informacji na temat nowości przedstawionych na konferencji Electronic Arts.
Na początku „Elektronicy” postanowili pożartować sobie trochę z widzów. Trailer pierwszej z gier rozpoczął się w typowo „Battlefieldowym”, klimatycznym stylu, po czym na ekranie pojawił się tytuł „Plants vs. Zombies: Garden Warfare”. W odróżnieniu od poprzedników, gra jest shooterem z perspektywy trzeciej osoby, jednak w dalszym ciągu naszym zadaniem jest odpieranie kolejnych fal zombie. Gra oferuje czteroosobowy tryb współpracy. Całości dopełnia atrakcyjna i zabawna grafika. Tytuł pojawi się w pierwszej kolejności na Xbox One, później również na Xbox 360.
Następnie zapowiedziano Peggle 2, nie podano jednak żadnych szczegółów.
Kolejną z pozycji było znane już z konferencji Microsoftu (o której więcej w tym artykule) Titanfall. Twórcy zapowiedzieli mnóstwo frajdy, którą ma zapewniać dopracowana rozgrywka oraz zawarcie elementów z single-playera w trybie dla wielu graczy. Dodali, że mechy, mimo swoich rozmiarów, wcale nie musza być powolne.
Frank Gibeau – prezes EA Labels zapewnił, że sprzętowi nowej generacji konsol będą dotrzymywać kroku silniki rozwijane przez Electronic Arts – Frostbite 3 oraz Ignite. Następnie odtworzono krótki zwiastun Star Wars: Battlefront – gry opierającej się na pierwszym z nich.
Kolejną z zaprezentowanych gier była Need For Speed: Rivals. Dzięki „AllDrive” granica między grą w pojedynkę, co-opem czy multiplayerem ma zostać zatarta. Wyścigi mają dynamicznie przeistaczać się w rozgrywki (wyścigi oraz pościgi policyjne) dla wielu graczy. Faktycznie, w zaprezentowanym fragmencie rozgrywki przejście wyglądało na szybkie i proste. Wisienką na torcie była prezentacja „możliwości” nowej generacji konsol – przywołanie policyjnego helikoptera za pomocą tabletu. Na scenie pojawił się również Aaron Paul, który będzie grał główną rolę w filmie na motywach gry.
Dragon Age: Inquisition została przedstawiona w kilku zdaniach przez Aaryna Flynn z Bioware. Gra ma oferować rozgrywkę godną „kolejnej generacji RPG”, świat ma być rozległy, a decyzje gracza będą miały wpływ nie tylko na fabułę, ale również na otoczenie. Odtworzono też trailer, który niestety nie pokazywał rozgrywki, a jedynie świat gry. Premiera gry jesienią 2014 roku.
Następnie przyszła pora na gry od EA Sports:
NBA Live 14, dzięki technologii „bounceTek” ma oferować dużo bardziej realistyczne zachowanie piłki, która już nie będzie „przyklejona” do gracza. Fizyka ma być odwzorowana znacznie lepiej niż w poprzednich częściach serii (która, warto wspomnieć, została wcześniej zawieszona na NBA Live 10). Animacje graczy mają być również dużo bardziej realistyczne.
Madden NFL 25, gra traktująca o futbolu amerykańskim, raczej słabo znana w Europie, również ma otrzymać bardziej realistyczne animacje. Najważniejszą zmianą ma być jednak ulepszona sztuczna inteligencja, dzięki której zawodnicy będą ze sobą lepiej współpracować i zachowywać się bardziej przewidywalnie.
FIFA 14 ma znacznie lepiej odzwierciedlać reakcje i emocje graczy oraz kibiców (którzy w końcu nie są dwuwymiarowi), a grafika ma być bardziej szczegółowa. Zaprezentowano „pro instincts” – umiejętności, zachowania czy wyjścia z trudnych sytuacji typowe dla konkretnego zawodnika.
Prezentacja UFC została rozpoczęta niemal jak walka – znany komentator, Bruce Buffer, wykrzyczał do wiszącego mikrofonu nazwiska szefa EA Sports, prezesa UFC oraz dwóch zawodników tej dyscypliny. Przedstawili oni szczegóły dotyczące nowej części serii. Dzięki nowemu systemowi sztucznej inteligencji – „MMAi” – zachowanie zawodników ma być jeszcze bardziej realistyczne. Ponadto, gra ma doskonale odzwierciedlać zachowanie ciał zawodników, w szczególności po przyjęciu ciosów.
Następnie zaprezentowano Battlefielda 4. Kierownik produkcji tej gry – Patrick Bach – stwierdził, że next-geny to nie tylko piękna grafika. Ważne są emocje, zaangażowanie w rozgrywkę i połączenie z innymi graczami. Nowością ma być „tryb dowódcy” (commander mode). Ma on być dostępny (a jakże) na tablecie, z którego można „zamówić” na przykład ostrzał artyleryjski danej lokacji, czy wydawać rozkazy. W Battlefieldzie duże wrażenie robi fizyka – ściany się kruszą, czołg może zapaść się pod ziemię, a ogromny wieżowiec efektownie i w okamgnieniu zawalić. Gra ma oferować rozgrywkę dla 64 graczy jednocześnie. W czasie prezentacji dokładnie tylu graczy zasiadło na scenie przy padach i klawiaturach i rozpoczęło kilkuminutową rozgrywkę na mapie „Siege of Shanghai”.
Na koniec potwierdzono prace nad długo wyczekiwanym rebootem gry Mirror’s Edge. W krótkim trailerze możemy zobaczyć fragmenty rozgrywki, dużo bardziej atrakcyjną, jednak wciąż sterylną grafikę oraz lepiej rozwinięty system walki. Kiedy premiera gry? „When it’s ready.” Skądś znamy to zdanie. 😉
I to już koniec. Electronic Arts w godzinę zdążyło przedstawić wszystkie swoje nowości. Co sądzicie o nowych tytułach? Czujecie niedosyt? A może, wręcz przeciwnie, jesteście w pełni zadowoleni?
