Studio CD Projekt RED nigdy nie było zwolennikiem zabezpieczeń DRM w grach. Konrad Tomaszkiewicz, szef zespołu producentów, stwierdził, że studio ma podobne zdanie, jeśli chodzi o dodatkowo płatną zawartość do pobrania (DLC).
W ostatnim wywiadzie dla serwisu Examiner Tomaszkiewicz poruszył między innymi kwestię płatnych dodatków do gier i stanowisko CD Projektu RED w tej sprawie.
Moglibyśmy sprzedawać graczom płatne dodatki do gry w przyszłości, jednak nie jesteśmy zwolennikami tego typu rozwiązań. Uważamy, że patche, poprawki i dodatkowa zawartość powinny być udostępniane graczom bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów. Jedynie coś NAPRAWDĘ dużego, coś, co nie sprawi, że gracze poczują się oszukani, zasługuje na pobieranie za to opłat.
Konrad Tomaszkiewicz, CD Projekt RED
Możemy więc być pewni, że w nowym Wiedźminie nie znajdziemy dodatkowo płatnych elementów ekwipunku czy innych mało znaczących dodatków. Tomaszkiewicz zaznaczył jednak, że studio może wydać płatny dodatek do gry w przyszłości. Z pewnością nie będzie to jednak „zapychacz”, mający na celu wyciągnięcie dodatkowych pieniędzy od graczy, a raczej pełnoprawny, kompletny dodatek pokroju tych z serii The Elder Scrolls.
Uważamy, że jeśli kiedykolwiek zdecydujemy się pobrać za coś opłatę, to będzie w pełni warte swojej ceny, a gracze będą usatysfakcjonowani tym, co dostaną w zamian.
Konrad Tomaszkiewicz, CD Projekt RED
Wiedźmin 3: Dziki Gon – ostatnia część trylogii, zadebiutuje w 2014 roku na konsolach nowej generacji: PlayStation 4 i Xbox One oraz na platformie PC. Przy okazji warto wspomnieć, że CD Projekt ogłosił, iż wydawcą gry dla krajów Ameryki Północnej będzie Warner Bros. Interactive Entertainment.
Źródło: examiner.com