Zabrakło za to Mario – ba, Nintendo samo zażartowało z natłoku gier z hydraulikiem. Ogólnie rzecz biorąc. wstawki w stylu Robot Chicken i uśmiechy na ustach prezentujących tylko potwierdzają nam jak pewnie kroczy w przyszłość i jak pozytywnie nastawiony jest gigant z Japonii. I ma ku temu powody.
Postaci Mii w Super Smash Bros. Nasz avatar będzie mógł być pięściarzem, fechtmistrzem lub strzelcem. To rozwiązuje problem, jakim był brak Reggiego w nowym SSB. Opcja ta trafi zarówno do gry na 3DSa, jak i do tej na Wii U, na którą jeszcze trochę poczekamy, bo premiera ustalona została na zimę 2014.
Dodatkowo zaprezentowano wsparcie dla figurek NFC – pan Iwata dodał do swojej drużyny Mario, przykładając jego postać do GamePada. Ten wynalazek – amiibo – będzie współpracował z całą gamą gier. W każdej z nich będzie działo się coś innego po zetknięciu figurki z padletem, możliwe będzie też zapisywanie danych w czipach w zabawkach, przez co postaci będą na przykład trenowały i stawały się coraz lepsze w SSB.
A tymczasem zobaczyliśmy fragmenty z Super Smash Bros. na Nintedno 3DS. Gra ukaże się 3 października 2014.
Na samym końcu prezentacji dowiedzieliśmy się także, że Lady Palutena z Kid Icarus dołączy do postaci w Super Smash Bros.
Yoshi z włóczki. Jest jeszcze bardziej cukierkowo i słodziutko niz zazwyczaj. Yoshi’s Wooly World skupiony będzie przede wszystkim na eksploracji. Nie zabraknie trybu dwuosobowego. Gra ukaże się w przyszłym roku.
Captain Toad otrzymuje własną przygodę. Będzie przemierzał poziomy rodem z innych gier z serii o Mario i Luigim, rozwiązywał przestrzenne zagadki logiczne i unikał niebezpieczeństw. Zobaczyliśmy również, że przy użyciu GamePada będziemy mogli skorzystać z widoku z pierwszej osoby, by precyzyjniej celować lub przyjrzeć się łamigłówkom z innej perspektywy. Captain Toad Treasure Tracker ukaże się zimą 2014 roku.
Nowe The Legend of Zelda na Wii U ma być grą z otwartym światem. Naprawdę. Podobno jeśli będziemy widzieć jakieś miejsce, będziemy mogli się w nie także udać. A świat wygląda naprawdę niesamowicie. Nawet wtedy, kiedy Linka ostrzeliwuje mechaniczna ośmiornica. Całe szczęście Link, z nowym wyglądem, w niebieskiej koszuli, potrafi sobie poradzić z zagrożeniem. Premiera w 2015 roku.
Pokemony Alpha Sapphire i Omega Ruby – wyglądają jak Pokemony X i Y, mają megaewolucje starterów i starożytne dewolucje legend, a ukażą się 21 listopada.
Zobaczyliśmy zwiastun Bayonetty 2. Będziemy mogli grać w różnych kostiumach, między innymi… Linka. W pudełku z grą znajdziemy również pierwszą część Bayonetty.
Wreszcie widzimy coś więcej z Hyrule Warriors – grze, w której pokierujemy Linkiem w walce z hordami wrogów. Co ciekawe, dostępny będzie tryb kooperacji na jednej konsoli, ale bez splitscreenu. Jedna osoba gra na telewizorze, druga na GamePadzie. Będzie można sterować przeróżnymi postaciami, które pojawiały się w grach z serii przez lata. To właśnie wojownicy Hyrule. Premiera 26 września.
Kolejna gra z nietypowo stylizowaną oprawą graficzną – tym razem jest to Kirby and the Rainbow Curse na WiiU, wyglądajacy dość… plastelinowo. Będziemy mogli wyrysować sobie na GamePadzie ścieżkę, żeby dotrzeć w niedostępne miejsca. Premiera w 2015.
Xenoblade Chronicles X to gra z naprawdę japońskim trailerem. Trzeba to zobaczyć, żeby się przekonać. Premiera w 2015 roku.
Mario Maker – zrób swoje własne poziomy dla Mario. Będziemy mogli zmieniać style graficzne, od pierwszego Super Mario Bros, po New Super Mario Bros U. Dostaniemy opcję dowolnego zmieniania i ustawaiania elementów planszy, wszystko z wykorzystaniem GamePada. Premiera w 2015.
Splatoon to ośmioosobowa gra online rozgrywana w trybie 4vs4. Podstawą gameplayu są pistolety strzelające kolorowym tuszem oraz możliwość zmiany z człowieka w kałamarnicę. Celem rozgrywki jest zabrudzenie własnym kolorem jak największej części mapy. Kiedy bohater jest człowiekiem, może strzelać i malować świat. Kiedy natomiast zamieni się w kałamarnicę, może szybko przemierzać poziom, pływając w tuszu. GamePad będzie służył jako mapa, ale klikając na towarzysza będzie można również szybko przenieść się do niego. Postrzał z tuszu “zabija” wrogów, więc trzeba grać strategicznie. Wygląda na to, że chociaż nie będzie to gra pełna przemocy, zagwarantuje sporo zabawy i emocji.