To będzie dłuuuuugi rok dla miłośników Wiedźmina, którzy chcieliby uniknąć „spoilerów” z będącego w produkcji Wiedźmina 3. Na dziewięc miesięcy przed premierą gry wyciekły bowiem setki dokumentów deweloperskich dotyczących gry.
Plotka głosi, że do wycieku doszło w wyniku niedbałości jednego z pracowników studia, który nieopacznie upublicznił swoje firmowe konto Google Drive odsłaniając jednocześnie niezliczone ilości dokumentów i grafik z gry. Wśród odkrytych dokumentów znajdują się informacje o bohaterach, fabule, losowych zdarzeniach, a nawet zakończeniu przygody.
Nie wiadomo na ile aktualne są dane z wycieku, ale przynajmniej część z nich jest nie starsza niż cztery miesiące.
Wszystkim graczom wyczekującym premiery Dzikiego Gonu sugerujemy unikania wszystkich artykułów z „Wiedźmin” w tytule, wykradzione informacje rozpowszechniły się już w internecie i coraz trudniej będzie kryć się przed zalewem informacji.
Aktualizacja: Najświeższe komunikaty krążące w mediach wskazują, że dane nie wyciekły w skutek błędu ludzkiego, jak podawano wcześniej, ale hakerskiego włamania na konto pracownika firmy.