Kultowe już dziś akceleratory graficzne z rodziny Voodoo gościły w naszych domach głównie w drugiej połowie lat 90. W ciągu zaledwie kilku lat zdobyły niesłychaną popularność… i równie szybko zapadły się pod ziemię. Ale jak działały? Jakim cudem współpracowały z dowolną kartą graficzną i dlaczego kurczę gier nie dało się odpalać w oknie! O tym w dzisiejszym odcinku arhn.edu!
gpk
jaki ładny śnureczek trzyma tego kręcącego się 3dfxa na początku, poezja 🙂
Gr3G
archon to twoj komputer ??
Bart
Archonie uwielbiam twój portal i kanał na youtubie. Prowadziłeś kiedyś emu dreams ?
Dark_Archon
Udzielałem się na forum e#d ponad 10 lat temu, ale nie brałem udziału w tworzeniu serwisu.
Gr3G
mialem ta karte graficzna ale takich info to za chiny wacka nie wiedzialem az sie teraz dziwie hehehehe
Patrycjerz
Ależ wy rozpieszczacie ostatnio widzów :3
rsx78re
Ceneo odpowiedzią na częstotliwość filmów 🙂
Ziemowit Ochapski
Super materiał. Tak mi się przypomniało, że w czasach świetności Voodoo nie mówiło się, że „kupiłem Voodoo”, a że „kupiłem 3dfxa” 😀