Całkiem normalny, zakrwawiony, nawiedzony kartridż z przerażającym wizerunkiem Sonica okazał się nawiedzony. I to w Halloween?!?! Kto by pomyślał!
Całkiem normalny, zakrwawiony, nawiedzony kartridż z przerażającym wizerunkiem Sonica okazał się nawiedzony. I to w Halloween?!?! Kto by pomyślał!
MartiusR
Marny rom hack na marne pseudoświęto – pasują do siebie jak ulał. Grałem kiedyś, przyznam szczerze, że akurat tego jednego elementu (no dobra, nie tylko tego, ale akurat temat wypłynął) nie lubię w fanowskiej twórczości (jeśli chodzi o gry z Soniciem) – właśnie Sonic.exe i innych podobnych motywów, jak, khem, „przerażająca” Tails Doll.