Commodore CDTV to sprzęt zapomniany przez ogół graczy. I gdy reprezentantem ekskluzywów na ten system jest „Town With No Name”… może to i dobrze.
Strona główna » Recenzja » Płakałem, jak grałem » Town With No Name: Płakałem, jak grałem

Commodore CDTV to sprzęt zapomniany przez ogół graczy. I gdy reprezentantem ekskluzywów na ten system jest „Town With No Name”… może to i dobrze.
Radosław Bizoń
Płakałem jak oglądałem 😀
(Fajnie, ze CD32 się przydała)