Shadow of the Colossus (PS4, 2018) — recenzja grema

Recenzja
Shadow of the Colossus japońskiego Team Ico to gra pamiętająca jeszcze czasy PlayStation 2. Przez lata tytuł ten nabrał renomy i spotkał się z zachwytem graczy i krytyków, ale mimo to pozostał dziełem zaskakująco niszowym. Jego godny remake autorstwa Bluepoint Games analizuje dla Was grem. Cyfrowy egzemplarz gry do recenzji dostarczyło PlayStation Polska. Wersję pudełkową zakupił recenzent.

Share This Post

Shadow of the Colossus japońskiego Team Ico to gra pamiętająca jeszcze czasy PlayStation 2. Przez lata tytuł ten nabrał renomy i spotkał się z zachwytem graczy i krytyków, ale mimo to pozostał dziełem zaskakująco niszowym. Jego godny remake autorstwa Bluepoint Games analizuje dla Was grem.

Cyfrowy egzemplarz gry do recenzji dostarczyło PlayStation Polska. Wersję pudełkową zakupił recenzent.

Mimo że oskarża się go o nienawidzenie dosłownie wszystkiego, jakimś cudem udało mu się przez większość życia wytrwać w roli oddanego gracza. Najlepiej opisuje go maksyma “surowy, ale sprawiedliwy”. Nie przepada za nostalgią. Czasami czepia się szczegółów, ale ten typ tak ma. Prócz grania fascynuje go również fotografia. I jeszcze więcej grania. oraz poszerzenie kolekcji gier, których i tak nigdy nie ukończy. Incydentalnie, Sturgeon miał rację – 90% wszystkiego nie nadaje się do absolutnie niczego.

2 komentarze

  1. Świetna recenzja.
    Choć ja osobiście za kolosami niezbyt przepadam i raczej pozostanę przy wersji z ps3 to przyznać muszę, ze materiał oglądało mi się bardzo dobrze.

  2. Cóż, jak ja Grema nigdy nie lubiłem a specjalnie wszedłem na stronę żeby napisać że jest to zajebisty materiał i chciałbym więcej takich, to jednak musi być coś na rzeczy 🙂

Comments are now closed for this post.