Z okazji zbliżającej się premiery Shadow of the Tomb Raider, wraz z dystrybutorem, firmą Cenega, otwieramy kolejny rozdział naszego popularnego cyklu „…w pigułce”. Oto przed wami dziwne przypadki Lary Croft.
W 1996 roku światem wstrząsnęła bohaterka, jakiej jeszcze nie było. Lara Croft była sprytna, zwinna i przebojowa. Podbijała serca, umysły, komputery i konsole graczy w swoich nowatorskich przygodach łączące świeżą jeszcze technologię 3D z historiami rodem z przygodowych filmów akcji.
W pierwszym odcinku „Tomb Raidera …w pigułce” przyglądamy się genezie postaci, jej inspiracjom oraz trylogii, która zapewniła jej światową sławę.
Kogel 123
Jakoś żadna część od Core Design mnie nie wzięła. Doceniałem, ile stare Tomb Raidery wprowadziły do branży gier i jakim stały się popkulturowym fenomenem, ale w żadną odsłonę – poza pierwszą i… szóstą (!) – nie grałem dłużej niż godzinę.
Natomiast nie można tego powiedzieć o cyklu od Crystal Dynamics. To właśnie gry od tych panów już na stałe weszły do mojego panteonu obowiązkowych pozycji i plasują się w górnej części rankingu ulubionych gier ostatnich kilkunastu lat. Legendę uwielbiam, Anniversary szanuję, Underwold lubię, zaś reboot oraz Rise’a po prostu kocham 🙂