Wojna Krwi („Thronebreaker”) to niezbity dowód na to, że historie Północnych Królestw Sapkowskiego nie muszą kończyć się na Wiedźminie Geralcie. W tej zaskakująco głębokiej i bezbłędnej fabularnie grze karcianej śledzimy losy Królowej Meve walczącej o wolność swych poddanych z przeważającymi siłami Nilfgaardzkiej armii.
Wojna Krwi robi wrażenie nie tylko swoim nienagannym scenariuszem, ale też ciekawym przeniesieniem zasad sieciowej odmiany Gwinta do jednoosobowej kampanii.
Pozycja obowiązkowa dla fanów sagi Sapkowskiego.