Choć zajawkę dostaliśmy już jakiś czas temu, SNK ujawnia szczegóły o powracającej po przeszło dziesięciu latach serii.
Fani bijatyk musieli się kiedyś zetknąć z takimi tytułami, jak King of Fighters czy Fatal Fury, albo ci obeznani w arkadówkach z którymś Metal Slugiem – to właśnie od tego SNK powraca równie kultowe Samurai Shodown. Nowa odsłona ma służyć jako totalne odświeżenie serii w unikatowej, trójwymiarowej oprawie napędzanej przez Unreal Engine 4, wciąż przy tym zachowującej orientalny klimat klasycznych mang o samurajach.
Tworzona przez te same osoby, które przyniosły nam King of Fighters XIV, nowa bijatyka nie porzuca ani walk, skupionych bardziej na broniach, ani kluczowych mechanik – ich liczba bowiem jedynie się zwiększy. Tak samo do co najmniej 13 powracających postaci, dołączą kolejne nowe. Zaś poza typowymi sposobami rozgrywki, w Samurai Shodown pojawi się asynchroniczny sieciowy tryb Dojo, wykorzystujący sztuczną inteligencję do tworzenia komputerowego awatara na podstawie ruchów gracza. Takiego własnego Ducha będziemy mogli udostępniać w sieci, jak i pobierać te innych osób. Pojedynkować się w ten sposób z całym światem będziemy mogli i w zwykłej, pojedynczej walce, jak i wypróbować swoich umiejętności w wyzwaniu setki takowych pod rząd.
Samurai Shodown przetnie linię startową już czerwcem tego roku na PlayStation 4 i Xbox One, na Nintendo Switch dopiero w czwartym kwartale 2019, zaś na PC najpóźniej, bo z niezapowiedzianą jeszcze datą. Ponadto Samurai Shodown będzie jedną z głównych gier na EVO 2019, odbywającym się od 2 do 4 sierpnia.