Partnerstwo Sony i Microsoftu dla rozwiązań w chmurze

Stała się dziś rzecz rzadko spotykana pośród wielkich firm: dwóch technologicznych gigantów, Sony i Microsoft, podpisało porozumienie w kwestii wspólnego rozwijania rozwiązań w chmurze Microsoft Azure dla ich własnych usług streamingowych (w tym streamingu gier), a także korzystania przez Sony z systemów baz danych Microsoft Azure. Dzięki tej współpracy, Sony oraz Microsoft chcą dostarczyć jeszcze lepszego doświadczenia w sferze rozrywki dla ich klientów z całego świata.

Na zawarte partnerstwo składają się także wspólne badania nad półprzewodnikami i sztuczną inteligencją, które miałyby dać owoc potencjalnym pracom nad inteligentnymi matrycami światłoczułymi. Połączenie technologii matryc Sony ze sztuczną inteligencją Azure oraz specjalizacji Sony pośród półprzewodników z chmurą Microsoftu miało by zapewnić nowe możliwości dla różnych przedsiębiorstw oraz zwykłych konsumentów.

Jak mówi to Kenichiro Yoshida, CEO Sony, „Naszym zadaniem jest płynnie rozwijać tę platformę [PlayStation] w formie, która nieustannie będzie dostarczać najlepszych i najbardziej immersyjnych doświadczeń w sferze rozrywki. Przez wiele lat Microsoft był naszym kluczowym partnerem biznesowym, choć oczywiście obie firmy także konkurowały w pewnych obszarach. Wierzę, że nasze wspólne prace nad przyszłymi rozwiązaniami w chmurze wniosą sporo do rozwoju treści interaktywnych.”

Więcej informacji ma zostać ujawnionych dopiero w przyszłości, lecz już sama zapowiedź partnerstwa Sony i Microsoftu, głównie w kwestiach chmury, stawia pod znakiem zapytania przyszłą postać udziału tych firm w nabierającym tempa streamingu gier. Pozwolę sobie w tym miejscu przytoczyć jedną rzecz: Mark Cerny, gdy ujawniał pierwsze informacje na temat nadchodzącego PlayStation, przy pytaniu o grę w chmurze odpowiedział: „jesteśmy pionierami w dziedzinie gry w chmurze, a nasza wizja powinna się wyklarować wraz ze zbliżaniem się do premiery konsoli”. Czyżby współpraca z Microsoftem miałaby być pierwszym krokiem Sony w kierunku prezentowania nam swojej wizji? Na ten moment nie pozostaje nam nic innego, jak kontynuować obserwowanie wciąż zmieniającego się rynku.

Całość ogłoszenia w języku angielskim możecie przeczytać na stronie Microsoftu.