Coś jest DEFINITYWNIE nie tak z odświeżoną trylogią GTA.

Recenzja / Strona Główna / Wideo 4K
"The Definitive Edition" ma nie tylko niepotrzebnie długą nazwę, ale i wiele głupich problemów, które rujnują coś co mogłoby być przyzwoitym remasterem klasycznych gier.

Share This Post

„Grand Theft Auto: The Trilogy – The Definitive Edition” ma nie tylko niepotrzebnie długą nazwę, ale i wiele równie głupich problemów, które rujnują coś co mogłoby być przyzwoitym, nawet jeśli nieszczególnie natchnionym remasterem klasycznych gier. Tak, sterowanie jest lepsze. Tak, grafika jest w dużej mierze usprawniona. Tak, pozbyto się doładowywania między wyspami. Ale wszystko to tonie w morzu leniwej niekompetencji. A gdy chodzi o pieniądze, lenistwo wybaczyć mimo wszystko najtrudniej.

not this guy again. oh god how did this get here i am not good with computer.