Wczoraj, w swoim artykule, Dorczenzo bardzo ciepło wypowiadał się na temat najnowszej produkcji Bungie przygotowując 5 powodów, dla których warto zagrać w Destiny. Moja dzisiejsza recenzja jest w pewnym sensie antytezą jego tekstu co dosadnie obrazuje jak bardzo dzieli gracze specyficzna rozgrywka tej sieciowej strzelanki. W jednym jesteśmy zgodni: w Destiny warto zagrać… ale… [arhnvid youtube=”28CTH8INioY” cdn=”cdn2.arhn.eu” 480p=”/2014/destiny/destiny-480p” 720p=”/2014/destiny/destiny-720p” 1080p=”/2014/destiny/destiny-1080p”]
Nowa produkcja Bungie, studia znanego ze świetnej serii Halo, niosła ze sobą wielkie nadzieje. Destiny miało być najdroższą i najlepszą nową marką. Tuż po premierze gry w internecie dało się znaleźć całkiem sporo negatywnych komentarzy pisanych przez niezbyt zadowolonych nabywców. Na szczęście kontrastowały one z okrzykami zachwytu i ja również pójdę mniej więcej w tym kierunku. Znalazłem bowiem co najmniej kilka powodów, dla których warto dać szansę Destiny.
[arhnvid youtube=”4aT2iWRnmJw” cdn=”cdn1.arhn.eu” 480p=”/2014/destiny/destiny-480p” 720p=”/2014/destiny/destiny-720p” 1080p=”/2014/destiny/destiny-1080p”]
Mamy dla was 10 kodów do zamkniętej wersji beta Destiny na platformę PlayStation 4!
Oto przed wami krótki przegląd tego, co mogliście przegapić.
Activision ogłosiło listę wydań kolekcjonerskich gry Destiny dostępnych w Polsce. 17 lipca ruszy również beta Destiny w której udział będą mogli wziąć również widzowie arhn.eu.
Dorczenzo: Do Destiny nastawiony byłem początkowo dość sceptycznie. Seria Halo nigdy nie była moją ulubioną, a kosmiczne podróże odbiegają nieco od moich zainteresowań. Włączając grę, zostałem przeprowadzony przez prosty kreator postaci, a następnie wrzucony w wir rozgrywki. Moim oczom ukazał się interfejs typowy dla pierwszoosobowych strzelanek i nie byłem z tego powodu szczególnie zadowolony. Wiedziałem, jak wyglądają alfy i bety tego typu gier, więc spodziewałem się kilku przeciętnych meczy, nie reprezentujących właściwie nic ciekawego. Przed odłożeniem pada powstrzymała mnie przepiękna grafika wylewająca się z monitora. Pomyślałem, że jeśli wczesna wersja gry wygląda tak dobrze, to chyba warto dać jej szansę.