Trylogia sagi Funstation doczekała się swojego zwieńczenia. GameStation 5 to konsola z rodziny chińskich podrób. Ale wyjątkowo, choć to raczej zasługa produktu, który udaje, prezentuje się bardzo ładnie na półce. Więcej zalet nie pamiętam.
70-letnia technologia przesyłu wideo. 40-letnia konsola. 30-letnia gra. 20-letni pomysł na sprzedaż. Cyk. 50 złotych.
Dziś Pegasusa da się upchnąć w gadżet wielkości kciuka. Czy nauka poszła zbyt daleko? Na to pytanie postaramy się nieodpowiedzieć w dzisiejszym materiale.
Rok 2020 to 10 rocznica narodzin arhn.eu! W tym roku celebrować będziemy na różne sposoby dziedzictwo naszego serwisu i cóż nadawać się może lepiej w tej roli niż SEQUEL do jednego z najbardziej popularnych materiałów kanału w historii. Oto przed Wami najnowsza generacji Funstation. Choć dziś preferuje najwyraźniej miano Game Station. Dla nas bomba.
Choć istniały od wczesnych lat 90., w Polsce największą popularnością cieszyły się na przełomie wieku. "Pegasusy z klawiaturą" czyli popularne bazarowe konsole wzbogacone o klawiaturę i wykorzystujące ją oprogramowanie.| Mało kto wie natomiast, że były czymś więcej niż tylko "chwytem marketingowym" próbujący oszukać klientów chętnych na tani komputer. Oto krótkie podsumowanie wydarzeń, które doprowadziły do powstania takiej hybrydy. Możecie to potraktować jako miniaturowy odcinek serii "Time Warp". GLK-2004.
Firma Hyperkin, która zwróciła uwagę graczy swoim wielozadaniowym Retronem 5 powraca z dużo skromniejszym projektem. Mniejszy nie znaczy natomiast nieważny, bo ich zaskakujący NES z wyjściem HDMI może zmusić konkurencję do niezłej roszady "famiklonów".
Dawniej "Terminatory" traktowane były z należytym im szacunkiem. W latach 90. cechowały się wysoką kompatybilnością i trwałą konstrukcją. Dzisiejsze pokolenie zabójczych robotów nie ma niestety nic wspólnego z dawnymi bohaterami. Zbudowane z rozlatującego się plastiku i oparte o najtańszy moduł "NES-on-a-chip" nie umywają się od fantastycznego oryginału.
Jeśli masz przynajmniej "naście" lat, na pewno pamiętasz kultowego Pegasusa, chinśką podróbkę japońskiego Famicoma/NESa. W XXI wieku nadal natknąć możemy się na naszego starego przyjaciela, tym razem jednak do naśladowania wybrał on sobie ambitniejszy cel... Panie i panowie, Mambo No 5 Funstation 3!