Indie Box zmierza powolutku ku zachodowi. Więc może jest w tym coś z poezji, że w tym miesiącu gra w paczce jest jednocześnie słodka i gorzka. Nie wiem co to miało znaczyć. W mojej głowie miało więcej sensu. Hollow Knight.
Nefarious to platformówka w której wcielamy się w super złoczyńcę.
Super Meat Boy nie jest ani grą nową, ani też nigdy wcześniej niewydaną w pudełku... ale panowie od Indie Boksa i tak znaleźli sposób na to, żeby podejść od tematu w sposób świeży.
Jak SPISUJE się Typoman. Jak ją widzę tak ją PISZĘ w dzisiejszym rozpakowaniu marcowego Indieboksa. PISZECIE się na taki układ? Przepraszam.
W tym miesiącu indyk, który ledwie mieści się w definicji gry niezależnej. Wasteland 2 to sequel do pradziadka Fallouta i gigantyczna gra RPG, którą ciężko uznać za "mały tytuł".
Nareszcie wracamy do Indie Boksa. Dziś musimy cofnąć się aż do grudnia 2016 (!), ale gra, która trafiła do paczki jest naprawdę dobra. Więc czuję, że warto było nie ignorować zaległości.
Nadrabiania zaległości ciąg dalszy :D W styczniowym Indie Boksie znalazł się Forced Showdown, gra mieszająca ze sobą kilka lubianych gatunków... ale mam wrażenie, że pewne inspiracje wzięła sobie troszkę za bardzo do serca.
W tym miesiącu rozpakowujemy kolekcjonerskie wydanie gry RIVE. Indie Box znów zaskoczyło niecodzienną zawartością. Sama gra też jest bardzo fajna. Innymi słowy: na zachodzie bez zmian.
Najnowsze rozpakowanie Indie Boksa nagrało się bez dźwięku. Wymagana była improwizacja. Na szczęście temat dzisiejszego rozpakowania idealnie wpisuje się w taki koncept.