Legendarny "program do robienia gier". Narzędzie, które umożliwiało pisanie swoich własnych programów bez konieczności posiadania żadnej wiedzy na temat programowania. Pojawił się na rynku w kluczowym momencie dla domorosłych programistów. W latach 90., gdy komputery zaczęły stawać się zbyt skomplikowane dla amatorów, ale wciąż zbyt prymitywne dla zaawansowanych silników jakie dostępne są na rynku dziś. W czasach gdy geniusze pisali w Turbo Pascalu lub przy odrobinie szczęścia Delphi, my, szare myszki, mieliśmy dostęp do pełnego graficznego środowiska "programistycznego".
Od shmupów do symulacji życia. Droga do powstania The Sims to ponad piętnaście lat podróżowania pod prąd trendów w grach wideo.
[arhnvid cdn=”cdn3.arhn.eu” 480p=”/2014/sims4/sims-480p” 720p=”/2014/sims4/sims-720p” max=”/2014/sims4/sims-60fps” maxtitle=”1080p (60fps)” poster=”http://arhn.eu/wp-content/uploads/2014/09/thumb6.jpg” youtube=”WPk9RN0VNcw”] Maxis dostarcza czwartą już odsłonę kultowej symulacji życia. Choć jest ona żwawym krokiem naprzód, mamy wrażenie, że wielu posiadaczy Simsów 3 nie będzie chciało rozstać się z poprzednikiem.
Aktualizacja nr 10 do Simcity, która będzie umożliwiała grę bez połączenia z Internetem, jest w „końcowej fazie testów” – poinformowali twórcy gry poprzez oficjalne konto w serwisie Twitter.
Pamiętacie co mówił Archon w swojej recenzji SimCity? Że jeśli w 2014 roku Maxis nie wyda jeszcze łatki umożliwiającej granie bez sieci, to mamy trzymać się od tego tytułu z daleka. Chyba posłuchali.
Studio Maxis poinformowało, że dodało do gry obsługę fanowskich modyfikacji. Autorzy takich dodatków muszą jednak stosować się do kilku zasad ustalonych przez twórców gry.
Właściciele SimCity otrzymują w ostatnich dniach wiadomości z prośbą o wypełnienie ankiety dotyczącej gry. Twórcy pytają w niej m.in. o zainteresowanie nowymi funkcjami, które mogą zostać dodane w przyszłości do SimCity.
SimCity. Kto by pomyślał, że zwykły tytuł symulacyjny spotka się z tak gigantyczną falą hejtu ze strony graczy. Jeden z najgłośniejszych (i to niekoniecznie z dobrych powodów) tytułów tego roku pod lupą arhn.eu