Pocieszne Yooka-Laylee to hołd dla epoki, gdy na konsolach panowały "zbierankowe" gry platformowe. Tytułowi jaszczurka i nietoperz eksplorują 5 światów w poszukiwaniu "Pagies", stronic magicznej księgi, które w złych rękach mogą doprowadzić do zniszczenia świata. Jest to tytuł wzorowany na dwudziestoletnich już schematach, więc nie zdziwiłbym się gdyby taki styl zabawy nie spodobał się każdemu.
Niezależna produkcja, która miała swój początek w marzeniu małej Madelyn. To ona zapragnęła być jedną z postaci w grze Ghouls ‘n Ghosts. Całe szczęście ojciec dziewczynki, nie będąc w stanie spełnić pragnienia swej córeczki, postanowił stworzyć coś, co mogłoby być dla niej równie satysfakcjonujące. Od tamtej pory trwają prace nad projektem gry z Madelyn w roli głównej. Jako wojownicza księżniczka będzie ona bohaterką niezależnego przygodowego platformera – Battle Princess Madelyn. Dzięki uprzejmości wydawców, miałam możliwość spróbować tego jakże łakomego kąska, który kusi graczy swoim stylem niczym z lat 80., pikselową grafiką i muzyką będącą wariacją na temat chiptune. Sami twórcy nie ukrywają faktu, że gra jest mocno inspirowana takimi produkcjami jak Ghouls ‘n Ghosts czy Wonder B...