Debiut Ratcheta i Clanka na PS5 jest niezwykle udany. To świetna odsłona lubianej serii, ale też fantastyczny pokaz możliwości konsoli Sony.
Z klasykami z PS2 wydawanymi na nowsze konsole Sony bywa różnie. Są takie, które działają świetnie zarówno na PS3, jak i Vicie – zalicza się do nich Sly Trilogy. Inne, choć na stacjonarnej konsoli radziły sobie dobrze, niedomagają na kieszonsolce – tutaj zawodem były kolekcje God of War oraz Jak and Daxter.
Zadanie z pewnością nie było łatwe. A Crack in Time – poprzednia prawowita odsłona serii – podniosła poprzeczkę bardzo wysoko zarówno jeśli chodzi o grafikę, jak i mechanikę rozgrywki. Wydaje się jednak, że cztery lata przerwy między tamtą częścią a Ratchet and Clank: Nexus wystarczyły, by twórcy mogli nabrać odpowiedniego dystansu i dopracować nowe, świetne pomysły.
Tak jest, różni bohaterowie zyskiwali sympatię graczy i spoczywali na laurach, gubiąc się gdzieś między kolejnymi generacjami, ale ta dwójka – Lombax i robot – przez 12 lat ciągle przeżywa nowe przygody dzięki wysiłkom studia Insomniac Games.
Studio Insomniac Games zawsze słynęło z zakręconych pomysłów na niosący śmierć przeciwnikom arsenał broni. Nie inaczej jest w nowej odsłonie przygód Ratcheta i Clanka – Nexus. W nowym, interaktywnym trailerze możemy wybrać broń, której działanie chcemy zobaczyć. Jest ich w sumie sześć, większość widzieliśmy już wcześniej. Aby w pełni cieszyć się filmem, trzeba mieć włączone adnotacje. Co ciekawe, w trailerze widzimy arenę do walki. Nexus jest zapowiadany jako tytuł znacząco krótszy od pełnoprawnych części serii, więc jej obecność może dziwić. Ratchet and Clank: Nexus trafi do sprzedaży 22 listopada 2013 roku.
Nadchodząca odsłona przygód Ratcheta i Clanka zbliża się wielkimi krokami. Twórcy twierdzą, że prace są już na ukończeniu, więc mają nieco więcej czasu na raczenie nas nowymi materiałami.