viriel

Pyrkon 2014

Witamy w Poznaniu Impreza ruszyła w piątek 21 marca, tradycyjnie dla ostatnich edycji na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Tradycyjnie, ale nie dla mnie. Udawałam się do Poznania, mając w pamięci stare Pyrkony na Dębcu, tak zwane „szkolne”. Żywiłam więc lekką obawę, czy nowe oblicze festiwalu przypadnie mi do gustu. Na szczęście zniknęła ona już w pierwszych minutach konwentu. Bo Pyrkon 2014 potrafił zachwycić, bez względu na to, czy jest się zwolennikiem „oldschoolowego”, czy entuzjastą „nowego stylu” zlotów fanów fantastyki. Każdy uczestnik otrzymał pakiet powitalny złożony z wejściówki, smyczy do wygodnego noszenia identyfikatora i osławionej k6, która swoją obecnością w wannie wywołała przesadzoną – w mojej opinii – burzę na długo przed konwentem. Sercem pakietu był jednak p...