Marzenie wielu fanów Pokémonów nareszcie się spełniło. Symulator dozorcy niewolników trafił na konsole domowe w HD. Ale Let’s Go Pikachu i Let’s Go Eevee odbiegają znacząco od tego czego spodziewali się wieloletni miłośnicy żółtych chomików. Czy inspiracje z komórek i uproszczenia wpłynęły negatywnie na ostateczny produkt? Przekonajcie się z nami!
Popularne
- Stellar Blade | recenzja arhn.eu
- Need for Speed: Road Challenge | Historia NFS
- Alone in the Dark (2024) | recenzja arhn.eu
- Star Wars: Dark Forces | Retro arhn.eu
- The400 Mini — miniaturka 8-bitowego Atari
- The Mortuary Assistant | Podgląd #216
- Princess Peach: Showtime!
- Porażka „telefonu PlayStation” – Historia Xperia Play